Na motywach Takich sobie bajeczek Rudyarda Kiplinga.
W dawnych, bardzo dawnych czasach, Kochanie, słoń wcale nie miał żadnej trąby… i w tych dawnych, bardzo dawnych czasach żył sobie jeden Słoń, a raczej Słonik. Słoniątko o nieposkromionej ciekawości…
Tak zaczyna się bajka Rudyarda Kiplinga. Autor Księgi dżungli i laureat literackiej nagrody Nobla napisał 13 opowiadań o zwierzętach i wydał je w tomie Takie sobie bajeczki – jednej z pierwszych książek, która w dowcipny i nieco przewrotny sposób odpowiada na dziecięce pytania o otaczającą rzeczywistość. Jarosław Kilian sięgnął do tradycji baśni, które nie tylko bawią, ale i uczą, i zaadaptował na scenę dwie z nich. Bajarz-szaman przenosi widzów do początków świata i zjawisk przyrody, objaśnia początki cywilizacji. Opowieść, którą snuje, sprawia, że rzeźby Józefa Wilkonia ożywają, a najmłodsi spotykają Słoniątko o nieposkromionej ciekawości, które koniecznie chce się dowiedzieć, co krokodyl jada na obiad i poznają historię Kota, który zawsze chadza własnymi drogami. Znacie? To posłuchajcie.
foto. materiały promocyjne Wrocławskiego Teatru Lalek
Jarosław Kilian
SCENOGRAFIA
Józef Wilkoń
Inez Krupińska
MUZYKA, MULTIMEDIA
Joszko Broda
WYSTĘPUJĄ
Jolanta Góralczyk
Marta Kwiek
Aleksandra Mazoń
Krzysztof Grębski
Marek Koziarczyk
Jacek Radomski
Marek Tatko
Wrocławski Teatr Lalek - dla widzów w wieku 5+